PILNE: POMOC PO HURAGANIE

CZUWAJ!

Pomoc dla ofiar huraganu jest niesiona różnymi sposobami i z różnych miejsc.
Jeśli chcecie się przyłączyć, w niedzielę (ok. 19ej) w tamte rejony jedzie transport (dostawczy samochód z możliwością wynajmu przyczepy).
Na pokładzie: Mira Chlebicka i Zuzia Kordowska.
Dziewczyny będą tam przez cały poniedziałek.

Wytypowaliśmy rodzinę, która póki co, nie otrzymała jeszcze pomocy i mieszka w jednym pokoju swojego zniszczonego, obecnie mocno zagrzybionego, domu.

Trochę o Rodzinie z Wałdówka:
Rodzina ze zdjęcia ma zniszczony i zagrzybiony dom, w którym wciąż mieszkają, wszyscy w jednym pomieszczeniu.
Tata jest na rencie po tym, jak miał zmiażdżoną nogę, więc nie pracuje, a mama chodzi do zakładu, który również został zniszczony, więc nie wiadomo, czy praca będzie nadal.
Mają dwójkę dzieci: 14-letnią dziewczynkę z wadą serca i operacją ucha, która odbyła się tuż przed nawałnicą. Ze względu na to, że zamiast leżeć i się nie ruszać po operacji, dziewczynka uciekała, chowając się do piwnicy, dostała krwotoku.
Drugie dziecko, to 17-letni chłopiec.
Dom ma zniszczony dach, a inspekcja stwierdziła, że budynek grozi zawaleniem, jeśli nie wzmocnią konstrukcji. Rodzina zamówiła okno balkonowe, które wywaliła nawałnica i przez które lało się najwięcej wody, ale wpadło ono do środka (pewnie z powodu miękkich, zagrzybionych ścian). Obecnie ten otwór zabity jest blachą.

Pani, z którą rozmawiałam, jest sąsiadką, która pomaga zarówno tej rodzinie, jak i dwóm innym w tej wsi (wszystkich zna), a jak mają czegoś za dużo, to wywożą do sąsiednich wsi, które również zostały bardzo zniszczone.
W domu jej siostry (dom w tej samej wsi) jest suche pomieszczenie, które przeznaczono do przechowywania i rozdzielania darów - tam pojadą dziewczyny.

Co potrzeba:
- generalnie wszystko
- materiały budowlane (jeszcze nic nie dostali, załatwiają, jak mogą sami): cement, panele podłogowe, linoleum, kafelki, farby, dwa okienka 144x147 (do pokoi dzieci na dole), belki wzmacniające, etc.
- wyprawki do szkoły: plecaki, zeszyty, piórniki, długopisy, ołówki..
- kołdry, pościele, koce, poszewki
- stelaże do łóżka, wszystko, na czym da się spać, łóżka polowe, materace
- materiały opatrunkowe, bandaże, plastry
- ubrania

wiek/rozmiary dzieci z tej wsi:
5/6 x 2
7 lat
8 lat
10 lat
14 lat (dziewczynka, 158 cm)
17 lat (chłopiec, 185 cm)
rodzice z tej rodziny:
mama - rozm. 36
tata - rozm. ok. XL

Myślę, że wszystko inne również się przyda dla sąsiednich wsi, tylko opisujcie dokładnie (np. rozmiar 98-117, dziewczynka, zimowe)
Można sobie wyobrazić, co może być jeszcze potrzebne w zagrzybionym, zrujnowanym domu.

ZBIÓRKA RZECZY:
można zwozić do niedzieli na adres: Słupecka 7 m.37
lub kontakt do mnie (600434540 - Ola), to zabiorę w miarę możliwości (jeśli zmieszczą się do Octavii Combi) i dostarczę na Słupecką.

POMOC FINANSOWA:
Z uwagi na mało czasu oraz na to, że nie wszyscy mogą osobiście coś przygotować, a chcą pomóc, można zrobić przelew środków PRZED NIEDZIELĄ.
Szczegółowe informacje u Oli Bielańskiej aleksandra.bielanska@gmail.com.

CZUWAJ,
Ola Bielańska
600434540